Ukryte opłaty w polisach inwestycyjnych

Polisy inwestycyjne to sposób na oszczędzanie na emeryturę. I często też tak były właśnie zakładane, ale nie tylko. Ich popularność wzrosła po nałożeniu słynnego podatku Belki. A różne towarzystwa od razu zwęszyły łatwy i szybki zarobek.

Czym są polisy inwestycyjne

Polisa inwestycyjna to jeden z instrumentów finansowych umożliwiających inwestowanie długoterminowe. TFI oferują swoim klientom fundusze inwestycyjne zapakowane w polisę. Dzięki temu można ominąć podatek Belki. Jednak to nie jest koniec. Bo wgłębiając się w skomplikowane umowy dochodzimy do kosztów prowadzenia. Okazało się, że nadziewając te polisy opłatami niczym gęś na świąteczny stół agencje postanowiły sobie za cel jak najlepiej dorobić.

Jak % znikają z konta

Czyli coś o opłatach jakie można znaleźć w różnych polisach:

• opłata za zarządzanie,
• opłata od aktywów,
• opłata administracyjna,
• opłata za ryzyko,
• opłata za wypowiedzenie umowy.

Ta ostatnia opłata jest bardzo charakterystyczna dla tych właśnie polis. Z tego powodu tym akurat produktem zajął się Urząd Ochrony Konsumenta.

O czym nie mówi Wam polisa

Albo raczej pisze, ale zazwyczaj bardzo oględnie traktuje się tą kwestię. Z tego powodu, że zwyczajnie zarobek zależy od tego czy fundusz zyska, czy straci na wartości. Może się okazać, że wcale nie będzie tak kolorowo, a trzymanie swoich pieniędzy tam gdzie idzie wykres w dół mija się z celem.

Gdy nie mamy co zrobić z gotówką

Wtedy jak najbardziej opłaca się inwestować w polisy inwestycyjne. Pod warunkiem jeszcze, że wybierzemy odpowiednią, dobrą polisę. Może się zdarzyć, że TFI upadnie i wtedy fundusz może zostać przejęty przez inne TFI. Gorzej jak żadne nie będzie chciało go wziąć pod swoje skrzydła. Odzyskanie pieniędzy z takiego źródła stanowi często długą drogę.

Oprocentowanie polis inwestycyjnych nawet po odjęciu wszystkich opłat jest nadal o wiele bardziej korzystne niż lokata bankowa. Na pewno jest to jeden ze sposobów na powiększenie swoich zasobów. Jednak warto wiedzieć, że z tanich a dobrych produktów dostaniemy więcej zysku niż z drogich.